Smak, do którego chętnie się powraca. Prostota przygotowania jest tak duża, że gdy czasu na gotowanie brak, pomysł nasuwa się sam - szpinakowe tagliatelle! Smacznie, zdrowo i szybko. Kompozycja idealna, choć połączenie dość oczywiste - szpinak, czosnek, kurczak, makaron tagliatelle i jogurt naturalny. Kilka prostych przypraw i danie gotowe. Za każdym razem odkrywam te smaki na nowo! Nigdy się nie nudzą! ;)
2 filety z kurczaka
450 g mrożonego szpinaku
5 ząbków czosnku
1 cebula
1 jogurt naturalny duży
200 g makaronu tagliatelle
sok z połowy cytryny
przyprawy: sól himalajska, pieprz ziołowy
Rozpoczynamy dość standardowo - siekamy i szklimy cebulę, z jedną łyżeczką ksylitolu. Następnie dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę oraz szpinak mrożony i dusimy przez 15 minut, aż zmięknie. Doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Szpinak otrzymuje dzięki temu soczysty, kwaskowaty posmak! Na tym etapie dodajemy tylko kilka łyżek jogurtu naturalnego oraz mieszamy całość. Wrzucamy kurczaka i dusimy, aż będzie miękki.
W międzyczasie gotujemy al dente makaron tagliatelle, który po przecedzeniu wrzucamy do sosu szpinakowego i mieszamy. Idealnie pasuje do tego typu sosów!
Na sam koniec, dodajemy pozostały jogurt naturalny. Robimy to tuż przed podaniem, aby jogurt nie zważył się pod wpływem temperatury. Dzięki temu danie jest kremowe, wilgotne, aromatyczne i mocno jogurtowo-szpinakowo-czosnkowe! :)
Smacznego!!
Rozpoczynamy dość standardowo - siekamy i szklimy cebulę, z jedną łyżeczką ksylitolu. Następnie dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę oraz szpinak mrożony i dusimy przez 15 minut, aż zmięknie. Doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Szpinak otrzymuje dzięki temu soczysty, kwaskowaty posmak! Na tym etapie dodajemy tylko kilka łyżek jogurtu naturalnego oraz mieszamy całość. Wrzucamy kurczaka i dusimy, aż będzie miękki.
W międzyczasie gotujemy al dente makaron tagliatelle, który po przecedzeniu wrzucamy do sosu szpinakowego i mieszamy. Idealnie pasuje do tego typu sosów!
Na sam koniec, dodajemy pozostały jogurt naturalny. Robimy to tuż przed podaniem, aby jogurt nie zważył się pod wpływem temperatury. Dzięki temu danie jest kremowe, wilgotne, aromatyczne i mocno jogurtowo-szpinakowo-czosnkowe! :)
Smacznego!!
aakuku
często sama robię, UWIELBIAM!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Ja też robię to danie bardzo często, proste, a takie pyszne :)
Usuń