aa-kuku! czyli jak żyć zdrowo i pysznie!

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Szarlotka z musem jabłkowym z nutą kokosu

Ta szarlotka jest idealna jest dłuuuugie, zimowe i mroźne wieczory! Delikatna, krucha, ale wilgotna i bardzo aromatyczna - pełna jabłek , cynamonu i idealnie słodka, mimo, że jest prawie bez cukru! 
A jej przygotowanie jest ekspresowe! Jednym słowem - ulubiona! Jestem pewna, że jeśli spróbujecie, również zakochacie się w tym smakołyku! :) 

P.S. Mój Mąż nie znosi kokosu, ja z kolei uwielbiam, zobaczcie jaki znalazłam sposób na przemycenie go do każdego ciasta - patent został zaakceptowany! :)

Szarlotka z musem jabłkowym z nutą kokosu



Składniki:
500 g mąki (ja użyłam 300 g mąki zwykłej i 200 g mąki kukurydzianej - stąd lekko żółte zabarwienie ciasta)
2 jajka
200 g masła
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
250 g jogurtu naturalnego 
ok. 1,5 litra musu jabłkowego - o przygotowaniu musu jabłkowego przeczytacie dokładnie tutaj! :)

Do przesianej mąki dodajemy proszek do pieczenia, cukier i szczyptę soli - mieszamy. Następnie wbijamy jajka (w temp. pokojowej) i dodajemy masło oraz jogurt naturalny. Ugniatamy ciasto. Kiedy będzie gładkie i elastycznie, odkładamy do lodówki na 15 minut. 

W tym czasie blachę smarujemy masłem i obsypujemy.... grubą warstwą wiórek kokosowych! Wspaniale otoczą ciasto i dodadzą szarlotce kokosowej nuty! Praktyczne i przepyszne! :) 

Wracamy do ciasta: dzielimy je na dwie części. Pierwszą rozwałkowujemy na wielkość blaszki, przekładamy do niej i ewentualnie dociskamy boki, aby ciasto było "na wymiar".
Na pierwszą warstwę umieszczamy mus jabłkowy i delikatnie łyżką równamy.
Drugą część ciasta wałkujemy i wycinamy paski, które układamy w kratkę na wierzchu musu.

Ciasto pieczemy w temp. 175 st. przez 60-65 minut.
Gotowe ciasto dekorujemy cukrem pudrem. 



Smacznego! :)
aakuku

4 komentarze :

  1. Ciekawy patent z tym kokosem :) Szarlotka z pewnością była przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... Wygląda CUDNIE!! A jakie nadziane!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie "wiórek" a "wiórków"...
    Dodatkowo czuję się mocno rozczarowana, bo może i pysznie... Ale gdzie to zdrowo?!! Słabe hasło na bloga o właściwie mocno polsko-tradycyjnych rzeczach, zasypanych cukrem i zalanych niekoniecznie zdrowymi tłuszczami...

    OdpowiedzUsuń