Pomysłów na kurczaka jest całe mnóstwo, gdyż mięso to świetnie smakuje praktycznie ze wszystkim! Dzisiejsza wersja - z nowym odkryciem - wspaniałym jarmużem i debiutantem w mojej kuchni - serem blue z niebieską pleśnią. Muszę przyznać, że to trio prezentuje się i smakuje świetnie, zdecydowanie powtórzę jeszcze nieraz! Dzięki obecności sera, mięso jest niezwykle soczyste i wprost rozpływa się w ustach. Dodatkowo, zapiekane w sosie śmietankowo - pieczarkowym, który delikatnie dopełnia smaki, jest wyjątkowo smakowite! :)
Składniki:
2 filety z kurczaka
świeży jarmuż (dwie garści)
100 g sera pleśniowego blue
marynata: 1 łyżka miodu (użyłam miód rzepakowy), 1 łyżka słodkiej papryki, 1 łyżka kminku mielonego, sól himalajska, pieprz
oraz
6 dużych pieczarek
250 ml śmietanki 18%
przyprawa: curry, kurkuma, sól, pieprz
Piersi z kurczaka delikatnie rozbijamy, otrzymując dwa dość cienkie płaty mięsa. Dokładnie mieszamy w przygotowanej marynacie i odstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Po tym czasie, jarmuż drobno siekamy i nakładamy niezbyt grubą warstwę na całą powierzchnię płatu kurczaka - zostawiając jedynie po 0,5 cm wzdłuż każdego brzegu. Ser blue kroimy w plastry i układamy na jarmużu kilka kawałków. Następnie zwijamy w rulonik, zamykając do środka boku, aby je również zamknąć. Roladę obwiązujemy dość mocno sznurkiem, jak na zdjęciu poniżej. Pozwoli to utrzymać właściwy kształt mięsa i zapobiegnie jego rozpadnięciu się podczas duszenia.
Pieczarki kroimy w plastry i gotujemy w wodzie. Przecedzone i opłukane podsmażamy na jednej łyżce oleju kokosowego, a następnie dodajemy rolady z kurczaka, które obsmażamy delikatnie na złoty kolor z każdej strony. Całość zalewamy śmietanką, doprawiamy solą, pieprzem oraz dodajemy po 1 łyżce curry i kurkumy.
Następnie wszystko przekładamy do naczynia żaroodpornego - najlepiej tak, aby całe mięso było zanurzone w sosie i zapiekamy w temp. 175 st. przez około 30-40 minut.
Danie najlepiej smakuje z ryżem lub kaszą, ale równie dobrze możecie je podać z ziemniakami.
Gotowe rolady odwijamy ze sznurków i kroimy na dość grube plastry.
Mięso w środku jest bardzo delikatne i soczyste! Można zapomnieć o wysuszonym i twardym kurczaku! :)
Smacznego! :)
aakuku
Mmm. Lubię takie frykasy. Niebanalnie :)
OdpowiedzUsuńwww.dziurawykociol.pl