Czas na ciąg dalszy naszej przygody z piernikiem długodojrzewającym! Święta coraz bliżej, więc najwyższa pora rozpocząć przygotowania :) Jak zrobić piernikowe ciasto możecie znaleźć tutaj - jest to ciasto, które im dłużej odpoczywa w lodówce, tym jest bardziej aromatyczne i intensywniej przenika korzennymi przyprawami. Pachnie niesamowicie - aż czuć magię Świąt :)
Składniki:
Ciasto piernikowe - tutaj
500 g marmolady z owoców leśnych
Kiedy ciasto piernikowe jest już gotowe i odpoczęło w naszej lodówce dłuuuuuugi czas - pora przygotować z niego coś pysznego i prawdziwie Świątecznego! Uwaga! - nie przestraszcie się, ale po wyjęciu ciasta z lodówki będzie ono twarde jak głaz - ale spokojnie - wystarczy wyciągnąć ciasto odpowiednio wcześniej, aby zdążyło dojść do temperatury pokojowej i zyskać na plastyczności :)
Postanowiłam z ciasta zrobić zarówno piernik przekładamy marmoladą jak i małe pierniczki. Ciasto rozwałkowałam na grubość około 0,5 cm i wycięłam z niego 4 blaty o wymiarach. Blaty należy ułożyć jeden obok drugiego na blaszce i piec w piekarniku w temp. 170 st. przez 20 minut. Następnie koniecznie dajmy im trochę odpocząć i przestygnąć.
Schłodzone blaty piernikowe przekładamy dość grubą warstwą marmolady. Dobrze jest dociążyć piernik z wierzchu i odstawić w chłodne miejsce, aby zmiękł.
Po tym czasie - najlepiej po kilku dniach, można przyciąć brzegi piernika, aby miał idealnie równy kształt i polać polewą czekoladową, której przepis znajdziecie poniżej! :)
Z pozostałej porcji ciasta można zrobić przepyszne minipierniczki! Ciasto wałkujemy również do grubości około 0,5 cm i wykrawamy małe kwadraty. Na środku każdego z nich umieszczamy odrobinę marmolady z owoców leśnych i nakładamy drugi kwadracik, dociskając brzegi, tak, aby marmolada nie wypływała na zewnątrz. Następnie wyciskamy za pomocą foremki kształt - ja zrobiłam kółeczka. W ten sposób powstają przepyszne, miękkie i wilgotne pierniczki z niespodzianką! :)
Na koniec dekorujemy je polewą czekoladową.
Składniki na polewę:
1 tabliczka czekolady mlecznej
1-2 łyżki cukru pudru
1 olejek waniliowy
2-3 łyżki miodu
3 łyżki kakao
1/3 szklanki wody
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lub dla leniwych w mikrofali.
Cukier puder, kakao i olejek waniliowy mieszamy w miseczce i dodajemy do nich rozpuszczony miód i wodę - mieszamy. Na koniec dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Cały czas mieszamy, aż do otrzymania gładkiej, lśniącej glazury (można użyć blendera, by przyspieszyć proces łączenia się składników). Polewa lubi dość szybko zastygać, więc można ją podgrzać do ponownego rozpuszczenia i otrzymania właściwej konsystencji.
Pierniczki nabijamy na wykałaczkę, zanurzamy w glazurze czekoladowej i dekorujemy! :)
Tadam!
Teraz czekamy aż czekolada stwardnieje i dajemy piernikom czas, aby zmiękły! :)
Ciasto piernikowe - tutaj
500 g marmolady z owoców leśnych
Kiedy ciasto piernikowe jest już gotowe i odpoczęło w naszej lodówce dłuuuuuugi czas - pora przygotować z niego coś pysznego i prawdziwie Świątecznego! Uwaga! - nie przestraszcie się, ale po wyjęciu ciasta z lodówki będzie ono twarde jak głaz - ale spokojnie - wystarczy wyciągnąć ciasto odpowiednio wcześniej, aby zdążyło dojść do temperatury pokojowej i zyskać na plastyczności :)
Postanowiłam z ciasta zrobić zarówno piernik przekładamy marmoladą jak i małe pierniczki. Ciasto rozwałkowałam na grubość około 0,5 cm i wycięłam z niego 4 blaty o wymiarach. Blaty należy ułożyć jeden obok drugiego na blaszce i piec w piekarniku w temp. 170 st. przez 20 minut. Następnie koniecznie dajmy im trochę odpocząć i przestygnąć.
Schłodzone blaty piernikowe przekładamy dość grubą warstwą marmolady. Dobrze jest dociążyć piernik z wierzchu i odstawić w chłodne miejsce, aby zmiękł.
Po tym czasie - najlepiej po kilku dniach, można przyciąć brzegi piernika, aby miał idealnie równy kształt i polać polewą czekoladową, której przepis znajdziecie poniżej! :)
Z pozostałej porcji ciasta można zrobić przepyszne minipierniczki! Ciasto wałkujemy również do grubości około 0,5 cm i wykrawamy małe kwadraty. Na środku każdego z nich umieszczamy odrobinę marmolady z owoców leśnych i nakładamy drugi kwadracik, dociskając brzegi, tak, aby marmolada nie wypływała na zewnątrz. Następnie wyciskamy za pomocą foremki kształt - ja zrobiłam kółeczka. W ten sposób powstają przepyszne, miękkie i wilgotne pierniczki z niespodzianką! :)
Na koniec dekorujemy je polewą czekoladową.
Składniki na polewę:
1 tabliczka czekolady mlecznej
1-2 łyżki cukru pudru
1 olejek waniliowy
2-3 łyżki miodu
3 łyżki kakao
1/3 szklanki wody
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lub dla leniwych w mikrofali.
Cukier puder, kakao i olejek waniliowy mieszamy w miseczce i dodajemy do nich rozpuszczony miód i wodę - mieszamy. Na koniec dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Cały czas mieszamy, aż do otrzymania gładkiej, lśniącej glazury (można użyć blendera, by przyspieszyć proces łączenia się składników). Polewa lubi dość szybko zastygać, więc można ją podgrzać do ponownego rozpuszczenia i otrzymania właściwej konsystencji.
Pierniczki nabijamy na wykałaczkę, zanurzamy w glazurze czekoladowej i dekorujemy! :)
Tadam!
Teraz czekamy aż czekolada stwardnieje i dajemy piernikom czas, aby zmiękły! :)
aakuku
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz